Skip to main content
Cosmopolite VillageWydarzenia

Spektakl „Dezespoirs” – recenzja

Scena w teatrze Jacques Prévert.  Cisza po ostatnim dzwonku. Wszyscy wpatrzeni w udekorowana scenę.
Sam nie mogę uwierzyć – minął już rok od ostatniego wstępu amatorów na deskach tego teatru.
Duża grupa naszych rodaków przybyła by obejrzeć występ naszej koleżanki Marioli Kraszewskiej – jaką  role zagra tym razem? Czy znów będzie się wcielać w kilka postaci?
Mimo iż minął rok to wszyscy pamiętamy Mariolę z „Turbulences et les petits dètails”
Ten rok to pełne zaskoczenie – „Dezespoirs”, kabaretowe złożenie tekstów trzech autorów:  Hanokha Levin, Christiana Rullie, Borisa Vian.
Kostiumy, muzyka grana na żywo ze sceny, śpiew, dekoracje, wszystko to zauroczyło widownię!
Świetna aranżacja i zestawienie scen różnych autorów, szybkie zmiany na scenie, burleskowa lekkość sztuki spowodowały ze zatraciłem poczucie czasu.
Nasza Mariola znów mnie zaskoczyła tym razem  pantomimą, grając scenę bez słów. Z perspektywy tych kilku spektakli widać jak Mariola staje się  prawdziwa aktorką , jak przemienia się w postacie które gra.
Po spektaklu mieliśmy okazje spotkać się z cała grupą teatralną na małym koktajlu, gdzie widać było wspólną pasję i przyjaźń miedzy członkami grupy.
Dzięki wielkie Mariola za spektakl i czekamy z niecierpliwością na następny!! Szkoda że będzie za rok!
Wojtek Kruczyński i Cosmopolite Village

Skomentuj