Skip to main content
PPI

Święty Mikołaj w Aulnay sous Bois.

 

Polonijna parafia w Aulnay sous Bois jest najliczniejszą wspólnotą na terenie Francji, tuż po Paryżu. W każdą niedzielę na Mszę świętą przychodzi bardzo dużo młodych rodzin z dziećmi. Pan Jezus kochał najmłodszych i chciał, aby były blisko Niego, a do Apostołów mówił – Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie. To było wspaniałe zaproszenie, i trwa ono po dzień dzisiejszy, czego widocznym dowodem jest ilość dzieci w naszej wspólnocie, które są zawsze obecne na niedzielnej Eucharystii, czy podczas świąt. Chętnie też przychodzą do kościoła w ciągu całego roku na nabożeństwa roratnie, rekolekcje przedświąteczne, czy na naukę religii. Raz w miesiącu ks. proboszcz, Roman Wrocławski odprawia Mszę św. szczególnie z myślą o najmłodszych. Zaprasza wszystkie dzieci przed ołtarz i kieruje do nich Słowo Boże, tak, aby było zrozumiałe dla każdego. Dzieci chętnie włączają się i odpowiadają na zadawane przez księdza pytania. Wspólnie odmawiają modlitwę „Ojcze nasz”, czy też spontanicznie układają Modlitwę Wiernych. Na zakończenie każdej Mszy świętej księża udzielają dzieciom, które jeszcze nie przystąpiły do I Komunii św., specjalne błogosławieństwo, czyniąc znak krzyża na ich czołach. O tym, że w naszej parafii jest tak dużo grzecznych dzieci, które kochają Pana Boga i chętnie przychodzą na spotkanie z Nim podczas Eucharystii, dowiedział się Święty Mikołaj. Akurat dokładnie 6 grudnia dotarł do naszej wspólnoty, gdzie czekało na niego prawie trzysta dzieci. Mikołaj przyszedł nie tylko z dobrym słowem, ale także z prezentami. Za to, że wśród tak wielu codziennych zajęć potrafią znaleźć czas dla Pana Boga, święty Mikołaj obdarował każde dziecko paczką wypełnioną słodyczami, a w niej znajdowały się same słodkości z Polski. Dzieci były bardzo podekscytowane i przejęte tym niecodziennym wydarzeniem, a na ich buźkach pojawił się szeroki uśmiech. Święty Mikołaj pochwalił dzieci za to, że mają czas dla Pana Jezusa, że chętnie przychodzą tak licznie co niedzielę do kościoła. Na koniec niektóre dzieci zrobiły sobie pamiątkowe zdjęcie z Mikołajem, po czym wyruszył on w dalszą drogę, by wrócić być może w nasze strony już za rok.
Elżbieta Noster
Zdjęcia Magdalena Noster

mikolaj3 mikolaj2 mikolaj1

Skomentuj