Skip to main content
Wydarzenia

Koncert Beaty Midziałek – relacja

W zeszłą środę 23 stycznia, według już wieloletniej tradycji, w Bibliotece Polskiej w Paryżu odbył  się comiesięczny koncert organizowany przez Stowarzyszenie Polskich Artystów Muzyków we Francji.

Zanim  to stowarzyszenie powstałe  w 1991 r. w celu promowania polskich muzyków pracujących we Francji, przeniosło swoją działalność do Biblioteki nad Sekwaną w 2008 r., koncerty odbywały się w Instytucie Polskim. Obecna Prezes,  pianistka Teresa Janina Czekaj,  kierująca jego działalnością od 2012 r. nadała tym koncertom oryginalny wdzięk, starając się  zapraszać wszelkiego rodzaju instrumentalistów, rzadko w muzyce kameralnej słyszanych formacji, jak i prezentować dzieła mniej znanych, bądź wręcz zapomnianych polskich twórców. W ten sposób, na pierwszym koncercie 2019 r., usłyszeliśmy gitarzystkę Beatę Midziałek.

Artystka ur. w Polsce w 1983 r.,  studia gitary klasycznej  ukończyła w  katowickim Wyższym Konserwatorium im. Karola Szymanowskiego w 2007 r., po czym w celu dalszego udoskonalenia  swej gry wyjechała na studia do Francji i uczyła się także w wielu krajach Europy.  Obecnie Beata Midziałek często koncertuje po Francji  i po innych krajach, równocześnie ucząc gry na gitarze w podparyskich konserwatoriach  Rosny-sous-Bois i Saclay.

Podczas recitalu w Bibliotece pod tytułem  „Tango & C°”, na wstęp zagrała dzieła argentyńskiego mistrza, Astora Piazzolli, następnie zaprezentowała milongi współczesnych twórców jak  Francuza Jean-Christophe Rosaz, Polaka  Szymona Gołąbka, Argenyńczyka Jorge Cardoso i zakończyła program subtelną parodią tanga pod tytułem „Tango en skaï”   skomponowanego przez swego francuskiego nauczyciela Roland Dyens. Tym jakże międzynarodowym repertuarem, subtelną grą pozwalającą podkreślić niesamowicie bogatą gamę nut i rytmów, polska gitarzystka  Beata Midziałek zauroczyła publiczność, która mimo nieprzychylnej pogody, przyszła jak zawsze liczna na wieczorowe spotkania Stowarzyszenia Polskich Muzyków w Bibliotece Polskiej.

B.M.

Skomentuj