Na internetowym portalu „Bumerang Polski” redagowanym w dalekiej Australii ukazał się wywiad z prezesem stowarzyszenia Kresy we Francji, panią Krystyną Orłowicz.
Pani Krystyna opowiada o swojej rodzinie pochodzącej z kresowego Stanisławowa, wygnanej przez Sowietów i przesiedlonych po wojnie do Nysy i o tym jak się znalazła we Francji, początkowo wyjeżdżając na wymianę pedagogiczną a następnie na stypendium na paryskiej Sorbonie. Po poznaniu męża, Polaka mieszkającego we Francji, podjęła decyzję o pozostaniu tam na stałe.
Po narodzinach córek pani Orłowicz zajmowała się głownie ich wychowaniem i dopiero w późniejszym okresie rozpoczęła swoją długoletnią współpracę z siostrami Nazaretankami. Owocem te współpracy była szkoła języka francuskiego dla obcokrajowców powstała na początku lat 90-tych, której pani Krystyna byłą dyrektorem przez kolejne 23 lata.
Dopiero w roku 1999 udało się jej wyjechać na Ukrainę i zobaczyć rodzinny Stanisławów. W roku 2007 powołała do życia stowarzyszenie Kresy we Francji do powstania którego inspiracją były wystawy nt. Kresów zorganizowane przez stowarzyszenie „Nazareth Famillie” prowadzące szkołę polską.
Kresy we Francji prężnie działają do dzisiaj zrzeszając dawnych Kresowiaków, ich potomków i sympatyków.
Za najważniejsze wydarzenie z całego okresu działalności p. Krystyna uważa 4 dniowe obchody 10-lecia działalności stowarzszenia.