W obliczu wzmożonego społecznego zapotrzebowania na ochronne maseczki wielokrotnego użycia, pani Elżbieta Noster z polskiej parafii w Aulnay sous Bois, podjęła się uszycia bawełnianych maseczek. Do tej pory już uszyła prawie 200 sztuk. Pierwsza partia około 100 maseczek została już rozdysponowana – oczywiście całkowicie bezpłatnie – wśród polskich i francuskich znajomych oraz członków rodziny. Następna partia będzie rozdana w najbliższych dniach. Największym problemem było zdobycie materiału, bowiem sklepy z materiałami są zamknięte. Udało się jednak pokonać trudności przy pomocy kilku znajomych, oraz przy wykorzystaniu różnych resztek materiałów, jakie sama znalazła w swoim domu. Uszycie tak dużej ilości maseczek to żmudne zajęcie pochłaniające wiele godzin pracy, niemniej jednak jest to okazja, aby podczas pracy słuchać muzyki czy ciekawych konferencji, jakie pani Elżbieta znajduje w Internecie.