Skip to main content
Wydarzenia

Boże Narodzenie – słowo ks. Jerzego

+
Drodzy Przyjaciele,

Święta Bożego Narodzenia są już za nami. Z Świętą Rodziną z Betlejemskiej Groty uczestniczyliśmy w ich  radości z narodzenia Jezusa. W naszych domach jak Polska długa i szeroka zgromadziły się nasze rodziny dla wyrażenia sobie wzajemnej miłości i dla pogłębienia więzi rodzinnych. Dzisiejsza niedziela przeniosła nas na drogę z Nazaretu do Jerozolimy, na której spotkaliśmy pielgrzymujących dwunastoletniego Jezusa z Maryją i Józefem.
Zapewne popatrzyliśmy na ich twarze, zmęczone wędrówką. Próbowaliśmy się wsłuchać w ich wspólne rozmowy. Może udało nam się zastanowić nad obecnością Jezusa w naszych rodzinach?  Może zapytaliśmy się czy dostrzegamy obecności Jezusa w naszych rodzinnych sprawach i czy rozmawiamy o Nim na modlitwie? Wpatrując się we wzór Świętej Rodziny mogliśmy się zapytać, co nas łączy we wspólnym przebywaniu ze sobą, a co nam przeszkadza? Wracając do sceny z Ewangelii  włączyliśmy  się całym sercem w dramat Maryi i Józefa?. Patrzeliśmy, jak szukają Jezusa. Zwróciliśmy uwagę na ich przejęcie i wytrwałość, z jaką Go szukali. Może nie jednej z was przydarzyło się przeżyć podobny dramat. Mieliśmy okazję porozmawiać z Maryją o tych wspólnych przeżyciach, które nam i Jej wtedy towarzyszyły. Tak osobiście w ten wieczór kończącego się dnia zapytajcie się o Wasze zachowanie w przypadku zagubienia Jezusa w waszym życiu i czy teraz jesteście blisko Niego, czy daleko i czy jest w was „tęsknota aż do bólu” za Jezusem?  Kontemplując radość Maryi i Józefa, którzy Go odnaleźli Jezusa
prośmy o takie usposobienie serca, któremu będzie towarzyszyło stałe pragnienie szukania Jezusa i radość odnajdywania Go każdego dnia w kolejnych uroczystościach Nowego Roku, Trzech Króli i Chrztu Pańskiego.
Maryjo, Józefie, pomóżcie nam  trwać w naszych rodzinach przy Jezusie”.

ks. Jerzy

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza na dzisiejszą uroczystość (Łk 2, 41-52)

Rodzice Jezusa chodzili co roku do Jeruzalem na Święto Paschy. Gdy miał lat dwanaście, udali się tam zwyczajem świątecznym. Kiedy wracali po skończonych uroczystościach, został młody Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego Rodzice. Przypuszczając, że jest wśród pątników, uszli dzień drogi i szukali Go między krewnymi i znajomymi. Gdy Go nie znaleźli, wrócili do Jeruzalem, szukając Go.

Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami.

Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: «Synu, czemu nam to uczyniłeś? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie». Lecz on im odpowiedział: «Czemu Mnie szukaliście? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?» Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział.

Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany. A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te sprawy w swym sercu. Jezus zaś czynił postępy w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi.

Komentarz
Rodzina jest podstawową grupą społeczną. Jej członkowie połączeni ze sobą więzami formalnymi i emocjonalnymi (pokrewieństwo, więź małżeńska) mają wobec siebie określone prawa i obowiązki. Dziś rzadko spotykamy rodziny wielopokoleniowe, w których dziadkowie, rodzice i dzieci mieszkają pod jednym dachem. Nie często spotyka się rodziny wielodzietne, czyli takie, w których wychowuje się troje lub więcej dzieci. Współczesne rodziny są małe, dwupokoleniowe, tworzą je rodzice z dziećmi. Coraz więcej też jest rodzin niepełnych, w których wychowuje się około 20 procent dzieci, najczęściej opiekują się nimi samotne matki. Ale bywają też rodziny zrekonstruowane. Tak nazywane są rodziny, w których przynajmniej jeden z partnerów wchodzi w nowy związek, mając już dziecko. Niektóre dzieci znajdują dom i miłość w rodzinach adopcyjnych. Ich opiekunowie nie są ich biologicznymi rodzicami, ale wobec prawa tworzą rodzinę. Szacuje się, że w Polsce żyje ponad 6 mln rodzin, w których wychowuje się blisko 10 mln dzieci w wieku do 24 lat.

Rodzina tradycyjna, rodzina współczesna.
W rodzinach tradycyjnych mąż zajmował się utrzymaniem domu, a kobieta dbała o dzieci, gotowała, troszczyła się o dom. W XX wieku wojny światowe całkowicie wywróciły obowiązujący od lat porządek. Z wielu powodów kobiety musiały pójść do pracy, co przyspieszyło ich emancypację, czyli proces uzyskiwania praw, w tym przypadku obywatelskich. We współczesnej rodzinie najczęściej zarówno kobieta, jak i mężczyzna pracują, wspólnie wychowują dzieci i prowadzą dom. W praktyce jednak więcej obowiązków domowych i opieka nad dziećmi spoczywa na kobietach.

Najważniejsze role rodziny:

prokreacyjna – posiadanie potomstwa
opiekuńcza – zapewnienie poczucia bezpieczeństwa
socjalizacyjna – wychowanie i przygotowanie dzieci do pełnienia ról społecznych
kulturowa – wprowadzenie w życie kulturalne
rekreacyjna – dbanie o wypoczynek
ekonomiczna –zaspokojenie potrzeb materialnych

Świadectwo Alicji Lenczewskiej, 948
Przyszedłem na ziemię, by przynieść ogień miłości Trójcy Świętej, by objąć tym ogniem wszystkie Moje dzieci.
I umarłem dla Siebie, i złożyłem Moje Ciało – Moje całe ziemskie życie – na ołtarzu ofiarnym, z którego ogień miłości rozlałem na cały świat.
jakże pragnę, aby płonął, aby światło miłości dotarło wszędzie, niosąc szczęście i zbawienie.
Dzieci Moje, bądźcie, jak Ja, żywymi pochodniami miłości !

Skomentuj