Dzisiaj, w Radio i TV się mówi o Szmulu, w Warszawie będzie marsz ,a jaka była – prawdziwa przyczyna – jego samobójstwa?
Szmul Zygielboim nie uzyskał pomocy od… – Światowego Kongresu Żydów, dlatego popełnił samobójstwo!
Gdy się czyta tylko ostatni list Szmula Zygielbojma (1895-1943) – to można to odebrać jako indywidualną tragedię tego człowieka. Ale, gdy się zna prawie całą motywację Jego tragicznej historii, wtedy ma ona wymiar – Tragedii Narodu Żydowskiego! Na dodatek niezrozumiałej tak 75 lat temu i jakże trudnej do zrozumienia nawet dzisiaj – w 2018r! Opowiedział mi o niej prof. Jerzy ”Jur” Lerski (1917-1992) w San Francisco gdzie mieszkał. Studiował we Lwowie na Uniwersytecie Jana-Kazimierza Prawo i Handel Zagraniczny. W 1939r. po ataku ZSSR na Polskę 17 września, wzięty do niewoli – ucieka z transportu i wraca do Lwowa! W grudniu 1939r – ucieka przez Węgry do Francji, a po jej klęsce, dociera do Anglii. Tam dołącza do grupy Kurierów przechodzących szkolenia spadochronowe, jako przygotowanie do nocnego skoku do Polski. Był jednym z 30 skoczków – emisariuszy Rządu RP w Londynie do Delegatury Rządu w Kraju. Do tej misji Kurierzy przygotowywali się nie tylko sprawnościowo, ale też politycznie. W lutym 1943 rozmawiał z gen. Sikorskim o zasadniczych celach swej misji, tym co miał przekazać w Warszawie. Skoczył do Polski-19.02.1943r. W Londynie spotkał się też z Janem Karskim i Szmulem Zygelbojmem, który był politykiem „Bundu”. Problem był w tym, że Żydzi w Polsce twierdzili uparcie, że mimo przekazywania przez nich wielu raportów i dowodów eksterminacji ludności żydowskiej do Londynu – Polacy za mało starają się by jej zapobiec i efekty tych starań są – marne. Wtedy w Warszawie powzięto decyzję, by Szmula powołać na Członka Rady Narodowej RP w Londynie – co dawało mu status dyplomaty, oraz przerzucić go tam, by sam zapoczątkował starania w Rządzie Król. Anglii, w Ambasadzie USA, oraz u przedstawicieli Światowego Kongresu Żydów. Właśnie wtedy, po kilku miesiącach starań, nastąpiło w Londynie spotkanie „Jura” ze Szmulem.
Przykre. Szmul był zupełnie załamany brakiem reakcji ze strony każdej władzy, a szczególnie przedstawicieli Światowego Kongresu Żydów, organizacji bogatej tak materialnie jak też politycznie. Po prostu nie chcieli mu uwierzyć, że tak potworna eksterminacja jest możliwa. A skoro nie wierzyli to też…– nie chcieli pomagać! Prof. Jerzy Lerski – mówił też o tym podczas swoich wykładów w Sztokholmie i Västerås, zaproszony przez Kongres Polaków w Szwecji, którego byłem prezesem i też mieszkał u mnie z Żoną przez tydzień. Jako ciekawostkę muszę podać, że jego bilet samolotowy, był opłacany przez Kongres a sponsorowany przez Rząd Królestwa Szwecji. Wiele ciekawych politycznie spraw opisał w swej książce pt. „Emisariusz Jur”- polecam. Dopiero po Jego śmierci Światowy Kongres Żydów zapoczątkował wysyłkę niewielkich sum pieniędzy (5-10 tys. USD) – jako pomoc Żydom w Polsce.
Żydzi bardzo łatwo i fałszywie oskarżają Polaków o antysemityzm np. Jedwabne. i nacjonalizm (marsze). Fakty z prawdziwej historii są pomijane lub pomniejszane – np. zasługi prof. Karoliny Lanckorońskiej w ratowaniu Żydów-? Cisza. Pytanie jest – jak Żydzi sami pomagali swym: dzieciom, kobietom i osobom starszym… np. Judenraty-? Czy istnieje samokrytyka żydowska-? Tylko prawda jako argument jest ważna.
– Jan Zuchowski dr n med.
Na zdjęciach: prof. Jerzy Lerski, książka, Szmul Zygielbojm w Londynie oraz jego ostatni pożegnalny list.
