Skip to main content

Polscy re-imigranci z Francji

By Skomentuj

Wkrótce po odzyskaniu niepodległości rząd RP podpisał umowę z rządem Francji na mocy której Polacy mogli wyjeżdżać do pracy we francuskich kopalniach. Szacuje się, że wyjechało ok. pół miliona. Po II Wojnie Światowej komunistyczne władze zaczęły ich zachęcać do powrotu. Posłuchało ok 80 tys. Ciekawy wywiad na temat ich losów linkujemy poniżej:

https://weekend.gazeta.pl/weekend/7,177333,30213494,z-francji-przyjechal-z-mama-pod-rzeszow-niemozliwe-zeby-tak.htmlx

Paryski pojedynek Mickiewicza i Słowackiego

By , Skomentuj

W kronikach Wielkiej Emigracji zanotowany został pojedynek na improwizację poetycką pomiędzy dwoma wielkimi Wieszczami Narodowymi z roku 1841. Współcześni opisywali to jak poniżej:

Aby uczcić ten sukces oraz imieniny Adama, Januszkiewicz zorganizował 25 grudnia 1841 r. bankiet: salon był otwarty od godz. 18, a potem do stołu zasiadło 37 osób. „Cała poezja, muzyka i wszystko, co pióro źle czy dobrze trzyma” – opisał Jan Koźmian, bratanek Kajetana oraz autor terminu „praca organiczna” w liście do brata Stanisława Egberta 4 stycznia 1841 r.

Wino wzburzyło umysły i zapewne temu należy przypisać, że: „…w końcu biesiady wywołano Słowackiego do improwizacji. […] mówił bardzo ładnie. Wzniósł piramidę z urażonej miłości własnej. Ciągle obracał mowę do Mickiewicza: «zwyciężyłeś mnie, lew konający padam ci do nóg» itd. […] Gdy skończył, dostał oklaski, ale smutne zrobił wrażenie. Uczuł to sam i jeszcze raz głos zabrał: «na łodydze mego życia – rzekł – wyrosło dwa kwiaty, jeden zazdrości i dumy, ten więdnieje, drugi miłości ku tobie, świeżo rozwity. Schyl się i zerwij go.»” (to znów relacja Koźmiana).
 
Zdaje się, że Mickiewicz wahał się, czy odpowiedzieć, ale wstał i zaczął mówić. Ale lepiej oddajmy głos Koźmianowi:
„Opowiedzieć ci jego improwizacji nie potrafię, było to coś wielkiego, przenikającego, mówił z dziwną płynnością i ślicznymi wierszami. Wszyscy płakali, ja ledwie się na nogach utrzymać mogłem. Zimna treść jego śpiewu była: poetą być nie można bez wiary i miłości. Z jaką delikatnością uczucia pierwsze lata Słowackiego i swoje dla niego współczucie odmalował! Z jaką pogodą, z jaką spokojnością odpierał jego zażalenia. […] Skończył na Bogu. Twarz jego była cudna powagą, pogodą i uniesieniem. Improwizacja więcej 150 wierszy wyniosła. Sam nigdy nie doznałem podobnego wrażenia i nigdy podobnego u innych nie widziałem. Ropelewski dostał spazmów, które mu całą noc trwały. Słowacki, biedny Słowacki szlochał”.
Redaktor „Tygodnika Literackiego” chyba jednak trochę przesadził: „…wszyscy przytomni zalali się łzami – jeden okrzyk uwielbienia wyrwał się z piersi – wszyscy niemal na kolana przed nim padali, jakieś uczucie wzajemnej miłości wszystkich serca ogarnęło, mało znajomi ściskali się wzajemnie, zaręczając sobie wieczną przyjaźń i poświęcenie. Dla słabości nerwów niektórych wzruszenie było za mocne. Chorzy pozdrowieli, a artyści nową w sobie poczuli siłę twórczą, nowe natchnienie. Działo się to o drugiej po północy”.

W książce „Cześć i skandale” (1997) Alina Witkowska stwierdziła, że ton życiu Wielkiej Emigracji nadawała „kultura samotnych mężczyzn”. To oznaczało, że — panowie tamtego wieczora wprawili się „w stan mniejszego lub większego upojenia – nie tylko poetyckiego”.

Tak więc powyższe egzaltowane opisy wydają się mieć usprawiedliwienie w stanie w jakim znajdowali się uczestnicy wydarzenie i opisywane omdlenie niekoniecznie musiały być związane z przezyciami natury duchowej….

Więcej: Mickiewicz kontra Słowacki – od poetyckiego pojedynku do chwilowego pojednania | dzieje.pl – Historia Polski

 

Pochodzenie etniczne Polaków

By Skomentuj

Czy Polacy są narodem czystym etnicznie?
Wśród naszych antropologów przeważa przekonanie, że Polacy są jedną z najbardziej jednorodnych populacji w Europie, zarówno pod względem genetycznym, jak i etnicznym – szczególnie po II wojnie światowej. Opinię tę wzmacniają stosunkowo świeże badania genetyczne (z 2002 r.), które dosyć precyzyjnie uwydatniają cechy charakterystyczne i różne domieszki składające się na „polski element”.

Read More